Relacja z biegu maratońskiego w Skopie

na zdjęciu Marek Makowski podczas biegu
Maratończyk Marek Makowski z Węgorzewa kontynuuje swoją pasję biegania  co roku w innym państwie. Dystans 42 k 195 m przebiegł tym razem w Skopie, stolicy Macedonii Północnej.
W klasyfikacji ogólnej zajął 35 miejsce na 243  uczestników.

 

Relacja Marka Makowskiego


Nadszedł ten dzień w którym po 3 miesiącach treningu będę brał udział w biegu na dystansie 42 km 195m. Na ten jedyny start w roku na ''królewskim dystansie '' zostało wybrane Skopie, stolica Macedonii Północnej. Pierwotnie była inna lokalizacja startu lecz bieg nie odbył się w tym roku w dniu 3.09. ze względu na brak zgody na zamknięcie ulic. Do Skopie poleciałem z kolegą z Mrągowa samolotem PLL LOT. Pogoda była tak doskonała że  przez te prawie 2 godziny lotu cały czas widzieliśmy ziemię z różnymi formami krajobrazu, nawet Dunaj świecił się w promieniach słońca. Do końca naszego pobytu była prawie bezchmurna słoneczna pogoda i temperatura w dzień 25-27 *C. Skopie zrobiło na nas pozytywne wrażenie zwłaszcza że w 1963 roku zostało zniszczone w 80 % podczas trzęsienia ziemi. Dopiero w latach 2010-2014 w ramach projektu ''Skopie 2014'' finansowanego z Unii Europejskiej przebudowano centrum miasta budując 137 budynków użyteczności publicznej które mają kształtować tożsamość narodową. Dużo budynków jest zbudowanych w stylu neoklasycystycznym które nadają antyczny charakter centrum miasta ale jest też Hotel Marriott w stylu neobarokowym nawiązujący architekturą do najlepszych hoteli świata.

Powstało też kilka mostów, na 3 są posągi ważnych postaci z historii Macedonii a także około tysiąca pomników z pomnikiem wojownika (nazwanym tak aby nie drażnić greków, wszyscy wiedzą że jest to pomnik Aleksandra Wielkiego)na głównym placu: Placu Macedonia. Dlatego Skopie jest nazywane miastem kiczu które jest kuriozalnym zlepkiem monstrualnych pomników, budowli i mostów. Jednym się to podoba innym wręcz obrzydza ale za to ma w sobie coś i przyciąga  rzesze turystów. Ja jestem zadowolony że mogłem zobaczyć na własne oczy owoc tej wielkiej determinacji i włożonego wysiłku w odbudowę stolicy .

Start do maratonu, półmaratonu i 5 km odbywa się o godz. 8:00 przy 15 *C sprzed budynku Parlamentu elewacją przypominającą Parlament w Atenach. Ciekawym  rozwiązaniem jest start na dystansie 5 km,  uczestnicy biegną w przeciwną stronę maratończyków. Po około 100 m przebiegamy pod łukiem triumfalnym Bramą Macedonii przez centrum miasta w stronę osiedli mieszkalnych aby po nawrocie powrócić do centrum i biec dalej na drugą stronę miasta. Trasa jest prawie płaska więc "nogi same niosą" ale to może być zgubne zwłaszcza że jest bezchmurne niebo i temperatura wzrasta z każdą godziną. Staram się  kontrolować tempo biegu ale są takie odcinki gdzie są zakłócenia w odbiorze sygnału GPS i biegnę na wyczucie tempa. Biegniemy razem z uczestnikami Półmaratonu, jest nas dużo i dość gęsto na trasie. Wbiegając na drugą 21 km pętlę widać że ilość znacznie zmalała i trzeba biec samemu własnym tempem często pod wiatr. Pomimo kontrolowanego dystans i upał 27* na mecie i kilka podbiegów ukończyłem o 2 minuty wolniej od czasu zakładanego. Bardzo dużo osób nie ukończyło biegów za sprawą tej bezchmurnej pogody , np. jeden z Brytyjczyków został zabrany przez karetkę pogotowia na 39 km. Czas uzyskany na mecie 3 godziny 20 minut 49 sekund dał mi 35 miejsce na 243  uczestników oraz 2 miejsce w kategorii wiekowej 60-64 lat na 9 uczestników. Muszę się pogodzić że następny rewanż będzie we wrześniu za rok aby pobiec bardziej satysfakcjonująco będzie to miejsce  do którego przymierzam się od 3 lat. Sam pobyt w Skopie zaliczam do bardzo udanych. Fantastyczny widok z hotelu na Plac Macedonii, most z XV wieku zbudowany przez turków i dzielnicę turecka po drugiej stronie rzeki Wardar, piękne odbudowane centrum miasta, Stary Bazar w tureckiej dzielnicy z licznymi ulicznymi sklepami i meczetami oraz zwiedzenie miejsca urodzin Matki Teresy z Kalkuty  i Kanion Matka z sztucznym jeziorem pośród gór  a także widok z Góry Wodno na długo pozostaną w mojej pamięci  oraz w pamięci kolegi Jana Majewskiego który wygrał kategorię wiekową powyżej 70 lat w półmaratonie w czasie 2:14:28.

Polecam udział w tym maratonie , trasa  prawie płaska sprzyja osiągnięciu dobrego rezultatu pod warunkiem dobrej pogody a nam niestety aura nie sprzyjała.

 

Panie Marku dziękujemy za relację z maratonu.

 

 

Galeria

łuk triumfalny znajdujący się na placu Pella w Skopju w Macedonii Północnej
wzniesienie w tle miasto oraz flaga Macedonii
Na zdjęciu Plac Macedonii
Skopje, Muzeum Archeologiczne i Most Cywilizacji Macedońskiej
Skopje, Muzeum Archeologiczne i Most Cywilizacji Macedońskiej
jedna z ulic w Skopie z przechodnimi w tle
na zdjęciu Marek Makowski podczas biegu

Zobacz również: